Reszta to same, i to źle wykorzystane klisze i kalki, tak wśród postaci, jak i fabuły w ogólnym zarysie. Jedyną innowacją są węże, które miały pokąsać jednego człowieka. Wszystko można podsumować trzema słowami, a właściwie jednym: wtf?
A może należy potraktować ten film z przymrużeniem oka?
Niestety trzeba, ale moim zdaniem nie tym razem.
10/10!