Wszyscy przeciwnicy marihuany powinni obejrzeć ten dokument, dowiedzieliby się jaki naprawdę jest ten "narkotyk".
Zgadzam się w 100%. To jest najlepszy film dokumentalny jaki do tej pory widziałem :D
Zgadzam się z oboma poprzednikami. Film w 100% pokazuje jak "złe" jest zielsko. No ale nasz (i nie tylko nasz) 'oświecony' naród nadal będzie wierzył, że to jest zło wcielone w rośline...
riki tiki narkotyki ;-)
nie trzeba ogladac tego filmu, zeby wiedziec dlaczego tak sie maryche tepi, ale fajnie jest obejrzec i dowartosciowac swoje przekonania, to daje znowu troche wiary, ze moze.... juz za 10 lat... ;)
Dwie wiadomości.Dobra i zła.To,że nastąpi legalizacja to pewne na
100%.Ludzie w końcu się przekonają,że to mniejsze zło niż tyt i alko.Zła
wiadomość - my tego nie dożyjemy ;/
W najbliższych latach, przełomem będą najbliższe 3 lata, w zasadzie to nawet 2 (i wolę tę koncepcję). W najbliższych latach będziemy świadkami skoku świadomości człowieka, i może nie tylko człowieka.
Pozostaje nam czekać, tylko szkoda że aby mieć stałe dojście do zdrowego nie trutego cannabisu trzeba znać 5-10 ludzi się tym trudzących. Ale jak to mówią, w naturze nic nie ginie ^^
Pozdrawiam.
myślę że 2-3 lata to trochę zbyt optymistyczna wizja, trza pamiętać w jakim kraju żyjemy, nasi zachodni sąsiedzi nie zalegalizowali a pali tam duża część społeczeństwa i nie "kryje" się z tym. My mamy naszych fanatyków religijnych, skrajną prawicę i cichutką lewicę bojąca się odzywać na "ten" temat bo przecież mogą stracić i tak mały elektorat. Myślę że musimy jeszcze trochę poczekać, aż wymrze ta nieświadoma część społeczeństwa żyjąca w przekonaniu że marihuana zabija, i zostanie zastąpiona przez pokolenie palaczy które jest spore i bardzo intensywnie się rozrasta.
Taak to prawda, musimy propagować prawdę, mam tylko nadzieję że stanie się to nim "wyciągnę kopyta".
Tu nie chodzi nawet o powstanie coffe-shopów dzięki którym do budżetu państwa może wpłynąć nawet 5mld zł rocznie, tylko o to żebym mógł sobie legalnie posadzić krzaczek obok pelargonii na balkonie lub choinek na podwórku!
W tym kraju się tego nie doczekasz,prędzej jednak wyciągniesz te swoje kopyta nim legalnie coś posadzisz.
Tego jestem pewien na 1000%.Wy mówicie 2-3 lata,a ja twierdze,że potrzeba jeszcze 2-3 pokoleń,bo jak na razie to za dużo tu ciemnoty i kościół za mocno się trzyma,a lewica to żart....wszędzie dookoła u naszych sąsiadów legalizacja,czy chociaż depenalizacja,a tu dalej do puchy za jointa,,,paranoja.
Też tak myślę. Społeczeństwo musi się wymienić. Mam takie małe marzenie: marzy mi się abym jeszcze za życia mógł posadzić sobie krzaczek na balkonie, potem zebrać plony, a następnie wypalić wielkiego blanta na ławce przed domem. Oczywiście chcę to zrobić legalnie.
Myślę, że zrealizuje za kilkadziesiąt lat. Jestem patriotą, wolałbym pozostać w Polse i tutaj sadzić krzaczki.
Kilkadziesiąt lat .masz tyle czasu? Najpierw musi wyginąć moherowe pokolenie,potem jakieś 2-3 pokolenia na "rozkmine",wyplewienie kościelnych korzeni,później dopiero jakaś szansa na całkowitą depenalizacje,potem jakieś 100 lat do legala..hahah to Polska,tutaj mj to wcielenie złego ,nielegalne !!! 3 lata więziena za jointa,chociaż pisząc to jestem po 15 joyach na 5 twarzy czyli powinienem gibać 5 lat co najmniej za ten wtorkowy fajny wieczór :))) a alkohol niszczy bardziej moich bliskich,ale to nie ważne,budżet musi mieć wpływy z akcyzy..Debileee
No właśnie nie rozumiem tego. Tak niszcząca organizm i umysł substancja jak alkohol jest dozwolona a dużo mniej szkodliwa marihuana już nie. Nie kapuję tego... chory naród, chory kraj :/
Nie potrzebuję oglądać filmów nakręconych dla propagandy i sukcesu producentów. 3 miesiące miałem styczność z ludźmi jarającymi trawę, dzień w dzień i to mi wystarcza do tego, by stwierdzić, że maryska powoduje choroby mózgu, utratę świadomości i psychozę nerwicową. Nikt o zdrowych zmysłach nie popiera legalizacji narkotyków.
Nawet mi się nie chce odpisywać na te błazeńskie wywody. Obżarstwo powoduje śmierć i trzeba jej zakazać...ja pierd... już nic głupszego wymyślić nie mogłeś ?
panie buraku wszechpolaku, opuść pan to miejsce bo skoro nie widziałeś filmu to się nie wypowiadaj. aha, walnij sete i pilnuj córki bo na bank da dupy za tak zwaną "działkę" trawy (jak to napisałeś w innym temacie o tym filmie, "Fajne masz proporcje, ale możesz takimi bzdurami karmić gimnazjalistki, które za to, że zobaczą chłopaka z lufką, będą dawały dupy."). ćpaj dalej alko, niech ci wyżre cały mózg i wątrobę.
jeszcze jedno prymitywie, różni ludzie lubią zajarać, widać poznałeś półdebili, albo po prostu na bani mówili o rzeczach których nie rozumiesz i stąd twoje wywody o chorobach (o których z resztą nie masz zielonego pojęcia). jak już to przeczytałeś to walnij strzemiennego, bo pewnie masz ciśnienie 140 na 220.
witam milanka, który jak widzę i tutaj sączy swoją truciznę, osoby w twoim otoczeniu nie czują się chyba za dobrze, współczucia
Na jednego zadziała tak a na drugiego inaczej. Każdy ma inną górę - jeden pali lata i jakoś niczego po nim nie zobaczysz, drugi zaś niższą i będzie miał większą podatność na ewentualne negatywne skutki. Swoją drogą nerwicy i psychoz można nabawić się na przeróżne sposoby. Począwszy od spożywania alkoholu, poprzez palenie marihuany, przeżywanie traum a skończywszy na ciągłym przejmowaniu cudzym zdaniem. Każdy ma inne predyspozycje do skrzywień. Jeśli nie jesteś zwolennikiem legalizacji weź sobie najsampierw dobrze przemyśl jak działa świat kierowany smętnym pitoleniem ludzi jak ja to was nazywam "jedynie słusznej drogi". Od jakiegoś czasu mam wielką ochotę przypier_____ wam tą legalizacją, żebyście się mieli okazje dobrze przerazić "co to będzie...". Już widzę te ohy i ahy nad diaboliczną możliwością, że wam się dzateczki zbieszą. Tak na marginesie - jeżeli będą miały to najprawdopodobniej tak się właśnie stanie i żadna pseudoprohibicja wam tu nie pomoże. Mało tego - może zaszkodzić badziej. Na przykładzie Holandii mogę Ci powiedzieć że jakichś wielkich przebojów z tytułu legalizacji tam nie widać. Polak zawsze porządny do posrania ino menda zwykle straszna