a nie za całość. W jednej scenie byłaby to mocna 8 lub 9 (ostatnia po napisach), ale w innej już mniej niż 6, czy 5 (scena "z psem"). Ogólnie całość niesamowicie epatowała seksem. Seks tu, seks tam. Wszystko o seksie. Przesyt tematu jak dla mnie. Nie dziwię się, że nie znalazł dystrybutora.
7/10
Nie da się ukryc, że scena "po napisach" jest najzabawniejsza w calym filmie. Na szczęście reszta filmu tez do najgorszych nie należy.