Przed chwilą skończyłem oglądać ten niewątpliwie niskobudżetowy horror, lecz nie to zaszkodziło temu filmowi. Ba, uważam nawet, że to nadało mu fajnego klimatu. Do połowy film był bardzo ciekawy, nawet bardziej jako dramat niż horror, ale po tym jak okazało się, że babeczka jest zombie, cały potencjał poszedł w las. Jeśli wątek dylematu moralnego 12 latków był pociągnięty do końca, dałbym filmowi ocenę kilka stopni wyższą.