"Świąteczna opowieść" to horror niezwykle wyjątkowy. Nie zastanowiło was dlaczego film nie podaje, jak dręczona kobieta znalazła się w dole? Ani dlaczego w filmie ani razu nie pojawia się choć jeden rodzić któregoś z głównych bohaterów? Moim zdaniem jest tak dlatego, bo ten film to wizja dwunastolatka. Oglądając "Świąteczną opowieść" patrzymy na świat oczyma dwunastolatka, który traktuje go wybiórczo, nie poświęcając uwagi takim mało istotnym dla niego szczegółom, jak rodzice. Oglądając ten film możemy wgłębić się w psychikę dwunastolatka, stać się kimś innym, niemal tak, jak miało to miejsce w filmie "Być jak John Malkovich". Właśnie dlatego ten film jest wyjątkowy i zasługuje na wysoką ocenę. Ode mnie 8/10.